wtorek, 11 lipca 2017

Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości..

...by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.

elentimcora@gmail.com

Celestia Marcelina Ludenberg z rodu Galathynius 
 16 zim ✠ Kobieta ✠ Zwiadowca ✠ Linde Kirisse  Opierzona Głos

Spójrz na tę wesołą dziewczynę, której policzki są wręcz zarumienione od śmiechu! Musi jej się doskonale wieść, prawda? To raczej wie tylko ona. Teraz przenieś wzrok bardziej na lewo.. Na to drugie lewo. Widzisz to ogromne drzewo? Więc przypatrz się mu lepiej. Może zobaczysz kruka, łypiącego na nią czerwonym okiem. Dostrzegłeś go? Brawo! Oto i Celes! Siedząc skryta między gałęziami, może spokojnie wypatrywać ciekawego celu; z dala od wszystkich ludzi. W końcu, któż by zniósł towarzystwo niektórych śmieszków, hm? Z pewnością nie ona i jej cierpliwość. Przebywając w postaci zwierzęcia może robić to, co jej się żywnie podoba. Ugryzienie kogoś irytującego? Nie ma problemu! Może dokładne wycelowanie w postaci gołębia? O, to podoba mi się jeszcze bardziej! Tak, złośliwość idzie w parze z zołzowatością, a ona potrafi to udowodnić. Pierwsze spotkanie z tą panną może być dość denerwującym wydarzeniem.. Prawdopodobnie powinnam dopisać grę na nerwach w jej CV.. Hm, może obejdzie się i bez tego. Tak, czarnowłosa zdecydowanie potrafi podnieść czyjeś ciśnienie, choćby głupim uśmieszkiem, czy nawet (prawie niezauważalnym) gestem. Cięta gadka ma wpływ na jej stanowisko w hierarchii - dzięki niej awansowała ze świeżaka, aaale.. Nie potrafi ugryźć się w język, temu też raczej nie wespnie się wyżej. Panna Ludenberg posiada jednak pewną zaletę - nieważne, jak wiele musiałaby poświęcić, nie pozwoli, by jej bliskim stała się jakakolwiek krzywda. Empatię, której nigdy nie doświadczyła u ojca, wypracowała w sobie sama. Właśnie z tego powodu, pod murem silnej i niewzruszonej kobiety, kryje się mała, krucha dziewczynka, która rzadko kiedy dostępuje zaszczytu ujrzenia światła dnia. Obojętnością reaguje jedynie na losy największych zwyroli, którym z chęcią odcięłaby to i owo. Poza tym, marna z niej pocieszycielka i mówczyni. Zdecydowanie bardziej woli stać z boczku i obserwować lub słuchać. Odwagi, by mówić dostaje jedynie wtedy, gdy ktoś ją bardzo zirytuje, albo będzie miała gorszy dzień.

Xa ✠ Zmiennokształtna ✠ 160 cm ✠ 45 kg